Tłuczeń czy glina

Drukuj
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 

Tytułem wstępu.

Najmujemy majstra, który ma coś u nas zrobić. Podłogę albo instalację elektryczną czy gazową, cokolwiek. Majster spieprzył robotę. Co wtedy my robimy?

Płacimy, ile zażąda, dziękujemy za wykonaną pracę i cieszymy się, że nie złamaliśmy nogi, bo podłoga nierówna, nie włączamy więcej niż dwie żarówki, bo "korki" wywala?

O niespodziankach związanych z gazem nie będę pisał. Bo strach.

Normalny człowiek wtedy mówi: Albo pan to poprawisz, albo nie zapłacę.

Na XVIII Sesji Rady Miejskiej w Mogielnicy w dniu 12 września 2011 roku przewodniczący Klubu odczytał poniższe pismo skierowane do Przewodniczącego Rady Miejskiej Jarosława Zawalicha przedkładając jednocześnie sołtysom do wglądu dwa egzemplarze ze zdjęciami. Jeden z egzemplarzy znalazłem pod koniec sesji. Został schowany przez jednego z sołtysów.


Mogielnica, dnia 12 września 2011 r.

Klub Radnych                           
Samorząd dla Mieszkańców


Przewodniczący Rady Miejskiej
w Mogielnicy
Jarosław Zawalich


Liczne skargi wyborców na skandaliczną jakość tak zwanego tłucznia, wysypywanego na ich drogi oraz wystąpienie mieszkanki Świdna na Komisji Oświaty i Spraw Społecznych  w dniu 6 lipca 2011 spowodowały, że Klub Radnych Samorząd dla Mieszkańców w dniu 7 lipca 2011 roku wystosował pismo do Burmistrza o udostępnienie kopii WSZYSTKICH dokumentów dotyczących przetargów, które przeprowadzono w 2011 roku na zakup i transport kruszywa do remontu dróg gminnych.
Burmistrz łamiąc Ustawę o dostępie do informacji publicznej dostarczył część dokumentacji. Otrzymaliśmy jedynie:
- Ogłoszenie o udzieleniu zamówienia z dnia 5 kwietnia 2011,  (Załącznik 1)
- Informacja o wyborze oferty,
- Umowa zawarta z firmą Transkopar na zakup kruszywa drogowego wraz z dowozem na drogi gminne,  (Załącznik 2)
- Protokół postępowania w trybie przetargu nieograniczonego dotyczący zamówienia publicznego na zakup i transport kruszywa,
- 19 pozostałych, mniej istotnych dokumentów, dotyczących wadium, potwierdzenia opublikowania ogłoszenia z UZP, maile informujące o wyniku przetargu oraz oświadczenia członków Komisji Przetargowej.
Z otrzymanych dokumentów jednoznacznie wynika, że Gmina Mogielnica ogłosiła przetarg na tłuczeń w asortymencie 4 – 31,5 mm, a stąd wniosek, że wielokrotne wystąpienia na komisjach i sesjach radnego Wilewskiego, radnego Zawalicha oraz burmistrza twierdzących, że nabywany tłuczeń to tak zwany „niesort” są kłamstwem.  
Klub Radnych wystąpił w dniu 27 lipca 2011 roku z kolejnym pismem o udostępnienie faktur na zakup i transport kruszywa w celu sprawdzenia, co w rzeczywistości zostało zakupione za pieniądze z naszych podatków. Niestety. Zamiast faktur otrzymałem zaproszenie na Komisję Rewizyjną na dzień 3 sierpnia 2011 roku.
Komisja Rewizyjna jednogłośnie stwierdziła prawidłowość przeprowadzenia pod względem formalnym przetargu a następnie udała się na plac ZGKiM aby zbadać jakość tłucznia. Dwóch członków Komisji Rewizyjnej stwierdziło po krótkich oględzinach, że tłuczeń jest dobry, trzeci członek stwierdził, że tłuczeń jest zły, ale został przegłosowany.
Informujemy, że rzetelna ocena jakości tłucznia wymaga badania laboratoryjnego. Koszt pełnej analizy - około 6500zł, sama analiza sitowa – około 700zł.
Na zakończenie Komisji Rewizyjnej pokazano nam wreszcie prawie pełną dokumentację przetargu. Nie było tam niestety faktur zakupu tłucznia przez firmę TRANSKOPAR w kopalni w Inowłodzu. Znalazło się za to kilka innych ciekawych dokumentów.
Po pierwsze - w każdej z trzech ofert przetargowych znajdowały się dokumenty stwierdzające jakość oferowanego kruszywa. W teczce firmy TRANSKOPAR było to „Orzeczenie o jakości kruszywa mineralnego” z 9 marca 2009 roku. Kruszywo oferowane przez tę firmę miało nie zawierać grudek gliny a po przepłukaniu przez sito o oczkach 4 mm miały przejść tylko 3% (słownie trzy procenty) kruszywa. W końcowym orzeczeniu napisano, że poddane badaniu kruszywo spełnia wymagania PN dla klińca 4-31,5 mm gatunek 1. Ani słowa o „niesorcie”. Pod Orzeczeniem podpisał się właściciel firmy Transkopar. (Załącznik 3)
Po drugie – przepustki materiałowe, z których wynika, że firma TRANSKOPAR wywoziła z kopalni Inowłódz kliniec 4 – 31,5.
Po trzecie - trzy faktury wystawione przez firmę TRANSKOPAR Urzędowi Gminy i Miasta w Mogielnicy na kruszywo drogowe bez wyszczególnionego asortymentu, niezgodnie z Ustawą Prawo zamówień publicznych. (Załącznik 4)
Ponieważ burmistrz twierdził, że wstrzymuje rozwożenie kruszywa z powodu działań Klubu, zadzwoniłem do Inowłodza i okazało się, że jest to kolejne kłamstwo. Po prostu kopalnia wstrzymała na czas urlopów produkcję i nie miała ŻADNEGO kruszywa.
Dowiedzieliśmy się również, że wszystkie odpady poprodukcyjne zabrała Mogielnica.
Nieprawdą jest również twierdzenie radnego Wilewskiego, cytat: „Gmina nasza i cała rada podjęła decyzję, że zakupujemy tłuczeń taki, a nie granitowy. Bo gdybyśmy chcieli wysypać granitowym tłuczniem, tych samochodów mielibyśmy na terenie gminy tylko do wysypania dziesięć”.  
Informujemy, że Rada Miejska podjęła decyzję o zakupie kruszywa gatunek 1, zgodnie ze specyfikacją przetargową.
„Niesort” zakupiony przez gminę kosztował nas wszystkich 62 złote za tonę, natomiast tona kruszywa granitowego z dowozem z okolic Kielc kosztuje około 70 złotych. Takie kruszywo byłoby na wieki, gdyż jak wszystkim wiadomo, granit się nie lasuje.
Kilka zdjęć dokumentujących „jakość” dostarczonego na nasze gminne drogi kruszywa - (Załącznik 5)
Wobec powyższego Klub Radnych Samorząd dla Mieszkańców stawia wniosek o usunięcie uchybienia dotyczącego złego wykonania usługi (§ 8 Umowy) na zakup kruszywa drogowego wraz z transportem na drogi gminne na terenie gminy Mogielnica.


Bogdan Sawicki – przewodniczący        …...………………………………..
Ireneusz Stępień – wiceprzewodniczący        …...………………………………..
Małgorzata Babska-Jakubczak            …...………………………………..
Andrzej Dąbrowski                ……...……………………………..
Barbara Michalak                ……...……………………………..
Krzysztof Wrzosek                ……...……………………………..
……...……………………………..        ……...……………………………..
……...……………………………..        ……...……………………………..
……...……………………………..        ……...……………………………..


Składając powyższe pismo na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej w Mogielnicy przewodniczący Klubu zaproponował, aby podpis pod nim złożyli również inni radni, z tzw Koalicji. Miejsce na co najmniej trzy dodatkowe podpisy zostawiliśmy.

Pomimo DWUKROTNEGO odczytania wniosku przewodniczący nie poddał go pod głosowanie!!!

Podkreślamy: pismo to ma spowodować, aby źle wykonana usługa została poprawiona, a cała "sprawa" zakończyła się wewnątrz Rady Miejskiej.To są NASZE pieniądze z naszych podatków.

Cztery pierwsze załączniki, o których mowa w powyższym piśmie można znaleźć wśród poniżej zamieszczonych dokumentów:

Dokumenty otrzymane po pierwszym piśmie Klubu z dnia 7 lipca: Teczka część 1, Teczka część 2.

Dokumenty skserowane po zakończeniu pospiesznie zwołanej 3 sierpnia 2011 roku Komisji Rewizyjnej, po naszym drugim piśmie z dnia 27 lipca 2011:  Faktury.

UWAGA! Nie kserowaliśmy wielu dokumentów dotyczących wyłącznie procedury przetargowej, nieistotnych przy ustalaniu jakości dowiezionego na nasze gminne drogi tzw. "tłucznia". Ale one są. W Urzędzie Gminy. W samej procedurze przetargowej nie doszukaliśmy się w zasadzie niedociągnięć, za wyjątkiem nieprawidłowo, bo ze szkodą dla gminy, sprecyzowanych SIWZ.

Pozostałe dokumenty - pod koniec tego artykułu, za zdjęciami.

Komisja Rewizyjna ocenia jakość tłucznia.

Komisja Rewizyjna ocenia jakość tłucznia.

Widok drogi asfaltowej na którą wyjechano cztery razy z drogi posypanej tzw tłuczniem

Widok drogi asfaltowej na którą wyjechano kilka razy z drogi posypanej tzw tłuczniem - zdjęcie 1

Widok drogi asfaltowej na którą wyjechano cztery razy z drogi posypanej tzw tłuczniem

Widok drogi asfaltowej na którą wyjechano kilka razy z drogi posypanej tzw tłuczniem - zdjęcie 2

 

Pięć zdjęć oraz dodatkowo, jako bonus, dwa zdjęcia z dnia 13 września, na których oprócz "tzw. tłucznia" bystre oko dojrzy również w zasadzie normalny tłuczeń, który po naszej interwencji znalazł się na placu.

Wskazówka dla niezorientowanych: kolor biały - tłuczeń, kolor brązowy - tzw. tłuczeń.

Coś na asfalcie

To coś oceniała Komisja Rewizyjna

Po burzy

tzw tłuczeń

Jak na tłuczeń ma znakomitą przyczepność

Tak wyglądały koła samochodów po przejechaniu po tzw. tłuczniu.

BONUSY - zdjęcia z 13 września

Dwa tłucznie

Prosimy zwrócić uwagę, jak tzw. tłuczeń (to brązowe) "trzyma pion" po nabraniu go "łychą" koparki.

To białe, to jest tłuczeń "normalny", który po naszej interwencji w cudowny sposób znalazł się na placu. Ładnie się rozsypuje.

Tłuczeń tłuczniowi nierówny

 

Przedstawiamy ciąg dalszy dokumentacji "sprawy tłuczeń":

Po pierwszej rozmowie telefonicznej z jakimś panem z kopalni, który na pytanie, "Czy macie jakiś tłuczeń na drogę" odpowiedział "Nie mamy żadnego tłucznia" wywnioskowałem, że pewnie mają przerwę urlopową. Po pewnym czasie okazało się, że znalazły się nagle dokumenty stwierdzające, że tłuczeń jednak był w ciągłej sprzedaży. Cóż. cuda się zdarzają - takie miasto.

Podczas naszej drugiej telefonicznej rozmowy, za jakiś miesiąc, w Inowłodzu "zapomniano", że przez jakiś czas tłucznia nie było.

Niezależnie od tego, że Radni tzw. Koalicji nie zmusili wykonawcy do poprawienia źle wykonanej usługi polegającej na dostarczeniu tłucznia o skandalicznej jakości, niezgodnej ze specyfikacją, to jednak nasze działania spowodowały, że jakość tłucznia wysypywanego na nasze drogi za nasze pieniądze w kolejnych latach znacznie się poprawiła.