Około 85% elementów turbin wiatrowych może zostać poddanych recyklingowi.
Natomiast jest problem z dziesiątkami tysięcy łopat turbin, dłuższych niż skrzydło Boeinga 474, zaprojektowanych do znoszenia ekstremalnych obciążeń. Nie nadają się do recyklingu.
Przetransportowanie ich na wysypiska śmieci jest poważnym problemem.
Przedtem trzeba je pociąć na mniejsze kawałki, co jest możliwe jedynie piłami diamentowymi.
Czytaj dalej (po angielsku, ale są zdjęcia)