Zastanawia nas, dlaczego pomimo wycofania się z terenu naszej gminy jednej firmy "wiatrakowej" i zapewnień obecnej władzy, że żadnych wiatraków na terenie gminy nie będzie, temat ten wciąż jest "wałkowany" na spotkaniach z mieszkańcami.
"Ile to gmina straciła na tym, że nie będzie wiatraków", "Przecież to nikomu nie szkodzi", "Takie są wymogi UE", "Elektrownie wiatrowe mają same zalety", Jakie byłyby wpływy do kasy gminy" itp, itd.
Aby uodpornić Was na powyższe bzdury polecamy zapoznanie się z co najmniej jednym z trzech poniższych dokumentów.
Felieton "Farma wiatrowa - recepta na skłócenie mieszkańców" - krótki (2,5 strony) opracowany na podstawie Raportu NIK opublikowanego w sobotę 26 lipca 2014 roku.
Opracowanie "Wpływ lokowania elektrowni wiatrowych na wartość nieruchomości" - dłuższy, 17 stron.
Raport NIK - Informacja o wynikach kontroli "LOKALIZACJA I BUDOWA LĄDOWYCH FARM WIATROWYCH" z 26 lipca 2014 roku - 44 strony porażającej i przerażającej wiedzy o metodach wprowadzania elektrowni wiatrowych w Polsce.
Dodatkowa wiedza: Strona Stowarzyszenia Wspólna Sprawa.